niedziela, 5 lutego 2012

63

   Nie wiem, czy chcę wciąż sobie wmawiać, że wszystko jest takie ku*wa zajebiste! Włączam piosenkę, której nie słuchałam wieki i myślę, ciągle myślę. Już nie chce!! Ostatnio jest dziwnie, wszystko mnie do o koła wkurwia, wszyscy to widzą, każdy pyta czemu... A żebym ja Ci to Panie wiedziała czemu! Chcę, by było tak jak wcześniej, wstać rano, śmiać się, niczym się nie przejmować, by wszystko sprawiało mi radość. A ja śmieję się tylko przy Tobie... A gdy zamykasz za sobą drzwi mam ochotę się rozpłakać... A gdy jesteś, mam ochotę przytulić się do Ciebie i już nigdy nie puścić. Nie chcę spędzić już żadnego dnia bez Ciebie, bo bez Ciebie nic nie cieszy mnie już tak bardzo.
   Dziś zastanawiałam się, po co tak wgl. mam tego bloga? Czasami cieszę się, że nikt go nie czyta, nikt nie komentuje, bo w sumie po co? Ale chyba wiem czemu go piszę. Dzięki temu, że go mam mogę się wyżalić, po marudzić, narzekać ile chcę, a nikt nigdy nie powie mi, że strasznie marudzę. Marudzę, bo dzięki temu jest mi lżej, to niejako zastępuje mi rozmowę, wspaniałego słuchacza, którego czasami brak. Ty mówisz mi, że zawsze o wszystkim możemy porozmawiać, a ja czasami jestem smutna tak po prostu, sama często nie wiem czemu. Nie chcę też byś widział mnie jako ciągle smutną dziewczynę, którą kochasz, bo wiem, że wolisz jak się śmieje. Nie wiem co się dzieje ze mną ostatnio, nie mogę się ogarnąć, choć na prawdę chcę!
Przybiła mnie sytuacja w domu? nawał nauki? przemęczenie? czy może ta pogoda?
Nie wiem, ale chętnie się dowiem!
Chcę to zmienić!
Więc podaruj mi swój uśmiech mijając mnie na ulicy! Proszę...

...

1 komentarz:

  1. Obiecuję się do Ciebie uśmiechnąć jak tylko Ciebie spotkam :)
    Czyżby zimowa depresja? Uprawiaj sport, to pomaga. I pokrzycz sobie trochę, porzucaj poduszkami... Wyładuj negatywną energię.
    Będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń