wtorek, 10 kwietnia 2012

74


No i już po świętach. Nie lubię świąt, bo co roku jest tak samo, spotkania rodzinne, bezsensowne kłótnie, choć zatrzymujemy się na chwilę to i tak gonimy nie wiadomo za czym. Te święta były wyjątkowe, bo to pierwsze święta Wielkanocne z Tobą ;* Będąc u babci patrzyłam na to jak wujkowie i ciotki kłócą się, i odliczałam chwilę  gdy wtulę się w Twoje ramiona i usłyszę "już spokojnie dziecinko" kocham jak tak mówisz, kocham jak po prostu obok jesteś, a ja wiem, że nic złego mi nie grozi. 

"nieważne są żadne słowa, nasza miłość jest piękna" Zawsze wtedy mam ten cytat w głowię, gdy robisz z siebie głupka tylko po to, by spowodować mój uśmiech, gdy śmiejesz się, bo ja się śmieje, gdy siedząc na Twoich kolanach mówisz, że nic więcej do szczęście Ci nie potrzeba, albo gdy leżę obok a Ty szepczesz do ucha, że chcesz bym była Twoją żoną ;** Nie potrafię wyrazić swojej miłości do Ciebie słowami, ale wiem, że gdy na Ciebie patrzę, gdy przytulam Ty wiesz, że jesteś dla mnie najważniejszą istotą na Ziemi i, że nie ma rzeczy, której bym dla Ciebie nie zrobiła byś był szczęśliwy ;) Zawsze, gdy się modlę, a nie zdarza mi się to jakoś szalenie za często, proszę Boga byśmy kiedyś założyli szczęśliwą rodzinę i abyśmy każdy problem potrafili wspólnie i dobrze rozwiązać, byśmy uczyli się na błędach z przeszłości i czerpali maksymalnie, z tego co się dzieje teraz.

I nie zmiennie oboje słuchamy piosenki...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz